Timon
W listopadzie 2021 r. pod naszą opiekę trafiło 5 goldenów, które zostały zabrane z koszmarnych warunków. Były trzymane stale w kojcach, nieregularnie karmione, bez opieki weterynaryjnej i bez kontaktu z człowiekiem. Timon jest jednym z nich.
Początkowo był przerażony i sparaliżowany strachem do tego stopnia, że trzeba było go nosić, bo sam nie chodził. Powolutku przełamywał się i z dnia na dzień było coraz lepiej w jego kontaktach z człowiekiem. Zaczął sam te kontakty inicjować, co dobrze wróżyło na przyszłość. Po kilku tygodniach to już zupełnie inny pies. Oczywiście są jeszcze sytuacje, które go stresują, potrafi się przestraszyć różnych rzeczy, ale generalnie zrobił ogromny postęp i z każdym dniem jest coraz lepiej.
Timon, kiedy do nas trafił miał niedowagę, anemię, zaniedbaną skołtunioną sierść z odchodami pcheł, guz skórny wielkości orzecha laskowego pod szyją, zwłókniałe jedno jądro i guz w okolicy odbytu. Przeszedł bardzo szczegółową diagnostykę, został wykastrowany, ponieważ było wskazanie do usunięcia zmienionych chorobowo jąder.
W styczniu 2022 r. Tymek został adoptowany przez swoich opiekunów.