Kiara
W lutym 2017 r. na Dolnym Śląsku rozbito pseudohodowlę, w której w nieludzkich warunkach żyło kilkadziesiąt psów różnych ras. Były tam też trzy suczki goldenki – w tym Kiara, która trafiła pod naszą opiekę.
Sunia była potwornie brudna, zapchlona, z niedowagą, a do tego wszystkiego sparaliżowana strachem. Świat ludzi był dla niej obcy, ale jednocześnie była bardzo ciekawa i łakoma, co ułatwiało nawiązywanie kontaktu z nią.
Powolutku, maleńkimi krokami, tymczasowi opiekunowie pracowali i nadal pracują nad oswajaniem jej z życiem w domu, z ludźmi. Czas, spokój, cierpliwość opiekunów i zdobywanie pozytywnych doświadczeń pozwoliły suni otworzyć się i rozpocząć nowe, lepsze życie.
W czerwcu 2017 r. dom tymczasowy Kiary adoptował ją.
Sunia była potwornie brudna, zapchlona, z niedowagą, a do tego wszystkiego sparaliżowana strachem. Świat ludzi był dla niej obcy, ale jednocześnie była bardzo ciekawa i łakoma, co ułatwiało nawiązywanie kontaktu z nią.
Powolutku, maleńkimi krokami, tymczasowi opiekunowie pracowali i nadal pracują nad oswajaniem jej z życiem w domu, z ludźmi. Czas, spokój, cierpliwość opiekunów i zdobywanie pozytywnych doświadczeń pozwoliły suni otworzyć się i rozpocząć nowe, lepsze życie.
W czerwcu 2017 r. dom tymczasowy Kiary adoptował ją.
Cała historia Kiary znajduje się na forum roboczym fundacji. Aby przejść na forum kliknij tutaj
pomogliśmy
